Ta nowa sytuacja, w której się znaleźliśmy, jest dla nas wszystkich trudna - w końcu nikt nie przygotował nas na nią, również tradycyjny sposób funkcjonowania dydaktyki na uniwersytecie na pierwszy rzut oka nie daje się przełożyć na szybko na realia, w których będziemy funkcjonować w najbliższych tygodniach. Najważniejsze jest w tym wszystkim to, że wcale nie musimy przekładać dotychczasowych form pracy na e-learning. Wspólnie wykorzystajmy tę sytuację jako okazję do przetestowania, jak może wyglądać nieco inna forma pracy ze studentami na uniwersytecie. W przygotowaniu zajęć oczywiście bardzo pomocne będą platformy e-learningowe i narzędzia do nauki online - nie znaczy to jednak, że powinniśmy przygotowywać wykłady w formie dostępnych dla wszystkich chętnych webinariów na Facebooku (co oczywiście jest możliwe) albo ćwiczeń z wykorzystaniem platformy Discord. Narzędzia cyfrowe mogą w pewnym stopniu umożliwić odtworzenie typowego modelu nauczania na uniwersytecie, ale czy tego potrzebujemy? Czy ta wyjątkowa sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, nie jest dobrą okazją do przemyślenia możliwości innej dydaktyki? To rozmowa, którą na uniwersytecie odwlekamy od wielu lat, ale chyba nareszcie czas zacząć o tym myśleć i prowadzić w tej sprawie dialog. Zastanowić się, jak przejść od kultury nauczania do kultury uczenia, bo tego coraz bardziej wymagają od nas studenci, rynek pracy i przede wszystkim otaczający nas świat.
By zachęcić do nieco innego podejścia warto mieć na uwadze to, do czego neurobiologia i neurodydaktyka przekonuje w ostatnich latach. Okazuje się, że mózg człowieka nie jest stworzony do zapamiętywania informacji i gromadzenia wiedzy, lecz jest plastycznym narzędziem do rozwiązywania istotnych dla niego problemów. Wszyscy - zarówno my, jak i nasi studenci - uczymy się przez praktykę, doświadczanie nowych sytuacji i znajdowanie odpowiednich strategii i rozwiązań. Tym jest nasza praca naukowa, gdy analizujemy i interpretujemy teksty kultury, a następnie zestawiamy je z innymi tekstami. Sami nieustannie uczymy się, tworząc projekty, do których najpierw prowadzimy research, a następnie dobieramy odpowiednie narzędzia, by całość przyjęła formę artykułu naukowego. Podobnie w pracy badawczej w laboratoriach - eksperymentujemy, szukamy nowych rozwiązań, popełniamy błędy i uczymy się na nich, by w końcu osiągnąć sukces. Nie ma innej drogi do prawdziwego uczenia się.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by właśnie tak podejść do prowadzenia zajęć w nadchodzącym czasie. Być może to najlepszy moment na przetestowanie metody projektowej: przedstawienie studentom ciekawych, nietypowych i nadal nieopracowanych naukowych lub artystycznych - w zależności od kierunku studiów - zagadnień, które związane są z tematyką prowadzonych przez Państwa zajęć; zaproponowanie ewentualnych lektur, ale także pozostawienie studentom przestrzeni na poszukiwanie własnych źródeł; dopuszczenie kreatywnych form realizacji projektu na zaliczenie. Pamiętajmy, uniwersytet nie powinien być miejscem, w którym uczymy dawać znane już odpowiedzi - powinien być przestrzenią zadawania nowatorskich pytań i samodzielnym poszukiwaniem zaskakujących odpowiedzi. Dziś potrzebujemy mniej teorii, a więcej praktyki. Metody projektowe czy ukierunkowane na rozwiązanie konkretne problemu powinny być dziś dla nas nową ramą myślenia o dydaktyce akademickiej.
Oczywiście przy takim podejściu studenci zaznajomią się z ograniczonym materiałem względem tego, co planowaliśmy na początku, ale za to wybiorą interesujące ich tematy i przepracują je twórczo w praktyce. Nasza rola jako nauczycieli akademickich sprowadzi się przede wszystkim do konsultowania pomysłów i wspierania studentów w realizacji ich projektów. Być może dobrym pomysłem byłoby także organizowanie - z wykorzystaniem narzędzi e-learningowych czy transmisji na Facebooku - cotygodniowych konsultacji, w trakcie których studenci mogliby poinformować resztę o postępie pracy i otrzymać informację zwrotną pomocną w pracy nad projektami.
Warto przemyśleć właśnie taką formę uczenia, tym bardziej że w świetle ostatnich badań różne formy pracy i nauki projektowej uznawane są za najskuteczniejsze i najbardziej utrwalające zdobytą wiedzę właśnie poprzez praktyczne działanie. Stawiają one również na samodyscyplinę i motywację wewnętrzną studentów, co sprzyja ich samorozwojowi.
dr Mikołaj Marcela
Wydział Humanistyczny UŚ